meldunek w jednym domu kilka osob

[joanna22 0]

Witam. Mam problem z meldunkiem , mój mąż ściągnął mnie i córkę do Belgii byliśmy e urzędzie złożyć dokumenty . A pani w okienku mówi nam ze mnie i córki zameldować nie mogą ponieważ mieszka tutaj z nami i jest zameldowany kolega mojego męża którego on ściągnął tutaj do pracy i czasowo mieszka z nami póki czegoś sobie nie znajdzie i nie ogarnie się tutaj. Powiedzcie mi czy to naprawdę przeszkadza w cyzymz czy to tylko nasz urząd takie problemy stwarza. Mówią że my jako rodzina powinniśmy mieć sami mieszkanie .wiem że tu każdy musi mieć osobny pokój Ale to nie problem ponieważ mamy duży dom i 5 pokoi. . Czy wiecie co można zrobić w takiej sytuacji?

[Elcia252 0]

Witam

Ja miałam identyczną sytuację. Ale po czasie się udało. Pan z urzędu ściągnął na nas kontrolę. Mierzyli metry w mieszkaniu, a mam mniej niż u Pani . Może u Was też ściągną kontrole .

[sweet 42]

Pani robi problemy, tak naprawdę to dzielnicowy pyta ile jest osób i ile pokoi. Znajomi mieli farta i zameldowali się z dzieckiem, gdzie już 3 osoby mieszkały.

[joanna22 0]

1 godzinę temu, Kreatywny napisał:

Dzielnicowy nie jest od mierzenia metrow, zasada jest jedna i to bardzo stara, oni nie pytaja sie z kim i jak, ale czy masz godne warunki do mieszkania, a pani z urzedy albo sie nie wyspala i trzeba sprubowac na drugi dzien albo bajke opowiada osoba wystawiajaca tego posta... zakladam to drugie, dzis urzedniczka patrzy czy masz preace i chetnie Cie melduja, ktos nowy przyjezdza i sobie dopowiada. To n ie jest belgiia z przed 10 lat. Niestety :-)

sorry nie opowiadam zadnych bajek pisze jak jest .... jezeli nie bylo by takiego czegos to po co mialabym szukac tu porady i zmyslac

[sweet 42]

Dzielnicowy nie mierzy metrów tylko sprawdza ile jest osób i ile pokoi, jak się przeprowadzałam dziecko musiało mieć swój pokój, np. nikt nie wynajmie rodzinie 2+1 mieszkania typu studio.

[joanna22 0]

47 minut temu, sweet napisał:

Dzielnicowy nie mierzy metrów tylko sprawdza ile jest osób i ile pokoi, jak się przeprowadzałam dziecko musiało mieć swój pokój, np. nikt nie wynajmie rodzinie 2+1 mieszkania typu studio.

Tak to rozomiem , ale my mamy naprawde duzy Dom. 5 sypialni .A mieszka nas tu 4. Ja z mężem 1 sypialnia, corka 2 sypialnia, I na 1 pietrzre wolne zoataja 2sypialnie. A na 2 pietrze swoja sypialnie ma ten kolega