Koniec Titres-Services?

[ola77 3]

jak czytam twoje posty to mnie smiac sie chce bo od zawsze piszesz glupoty,ktore w zaden sposob nie sa poparte rzeczywistoscia.... nie masz pojecia na tutejszym rynku pracy i w tutejszej sytuacji politycznej tez nie odnajdujesz sie.... i zastanawia mnie jak to jest,ze tak madrzysz sie,a sam bardzo czesto szukasz pracy....czy dobry pracownik musi ciagle jej szukac skoro tyle jej wszedzie jest.... znam wielu Belgow,ktorzy sami sobie sprzataja,albo unikaja Polakow,zeby nie miec takich specjalistow jak ty jestes....i troche historii w temacie-kiedy zakladano biura to  byly one przede wszystkim przeznaczone dla tutejszych malo wyksztalconych i wlasnie zeby zlikwidowac szara strefe.Niestety Belgia nie ma worka bez dna,zeby ciagle doplacac, to byl projekt,ktory kiedys moze, musi czy powinien skonczyc sie. Interimy robia sobie reklame czesto bardzo tania lub gratis w mediach,ze szukaja ludzi do pracy,a tak na prawde wywieszaja ogloszenia z ich klientami obecnymi czy bylymi,gdzie najczesciej juz ktos pracuje.Mlodzi ludzie pracujacy w interimach czesto krotko po studiach w wiekszosci maja sami kontrakty CDD i traktuja ta prace jak trampoline do znalezienia odpowiedniego pracodawcy. Podobnie jest z ogloszeniami na stronie vdab;gdzie firmy,;a bardzo czesto interimy daja ich full aby sobie robic reklame.Na pewno w temacie pracy w ostatnich miesiacach jest troszeczke lepiej,ale nie ma jej dla wszystkich. Piszac takie glupoty pograzasz tylko tych szukajacych,ktorzy nie moga znalezc pracy i zastanawiaja sie co z nimi nie tak,ze jej nie maja

[evian 5]

Przecież kto to wszystko utrzymuje my pracownice które dały swoich  patronów .KOBIETKI JEŚLI SIĘ ZGRAMY TO TO NIE WYJDZIEMY ŹLE.

 

Z tego co sie orientuje to mnostwo kobiet ktore mialo swoje godziny, te godziny stracilo - wielu klientow zrezygnowalo albo skrocilo czas pracy u nich. I wielu z tych pan biura titres-services daly nowych klientow, wiec roznie to bywa.

Po drugie, w biurach gdzie pracuje duzo osob jest mnostwo pracy administracyjnej ale ktos kto nigdy tak nie pracowal za biurkiem to nie ma o tym zielonego pojecia. Jesli sadzisz ze pani z biura tylko bierze od ciebie czeki i to cala jej praca to jestes w bledzie. Rozumiem ze rozliczenia, chomage, platnosci, grafiki, zastepstwa, wypadki w pracy  i wiele innych spraw "robi sie" samo?

A tak w ogole zarowno panie z biura jak i panie ktore sprzataja sa utrzymywane przez panstwo belgijskie. Gdyby panstwo nie doplacalo do titres-servisow, to ZADEN by nie przetrwal. Dopoki panstwo doplaca, titry beda funkcjonowaly. Jak przestanie, wszystkie, co do jednego, padna.