Problemy Z Sasiadami

[nostress111 25]

Pamiętaj że nienawiść rodzi nienawiść więc robiąc im jawnie na złość uruchomisz ,błędne koło'

[Jestemtu 7]

Pamiętaj że nienawiść rodzi nienawiść więc robiąc im jawnie na złość uruchomisz ,błędne koło'

Z ludzmi roznie bywa. Czasami daje im to do zrozumienia a czasem takim czyms dorzucasz oliwy do ognia.

[123456 77]

Pamiętaj że nienawiść rodzi nienawiść więc robiąc im jawnie na złość uruchomisz ,błędne koło'

Gosc wystawia wielkie glosniki na taras i muza wali dwa dni non stop.

Policja przyjezdza 3 razy, ale gosc nie otwiera drzwi i tyle...

[elaozkan 40]

na ogol interwencja policji pomaga,szczegolnie jesli w takiej rodzinie sa dzieci i takie zachowanie zagraza dzieciom,tu wiedza ,ze moga zostac bardzo szybko pozbawieni czesc praw rodzicielskich,najlepiej interweniowac na policji lub tzw gardien de paix,pomaga,ale tez starajmy sie nie zaklocas spokoju innym,bo to czest wplywa na relacje z sasiadami.dobre relacje to spokoj.powodzenia :)

[Gość]

tez mialam kiedys problem z sasiadami, co prawda troche inny, moi sasiedzi mieli dwa dorosle psy i kilka szczeniakow, ktore nigdy nie wychodzily na spacer, wiec smrod niesamowity na klatce schodowej. Prosilam kilka razy zeby cos zrobili, ale nie pomagalo, wiec zawiadomilam wlascicielke. Oczywiscie wygnala ich z mieszkania i po problemie  :)

[123456 77]

Gorzej jak "rozrabia" sam wlasciciel, bezdzietny...

[Karolina 3]

kurcze ja tez mialam takie klotnie sasiadow ,policja to raz w tygodniu obowiazkowo byla 

Co ciekawe jak tylko przyjezdzali malzonkowie byli jednoglosnie zgodni ze to na pewno nie u nich tylko za sciana w domu obok i co takim zrobisz na szczescie wyniesli sie jakies dwa miesiace i wszyscy odetchnelismy 

Co sie jednak dziwic hiszpanski temperament dal znac o sobie :)  Strona wszczynajaca byla zawsze sasiadka ,facet wchodzil do domu i od progu czegos sie darla 

[123456 77]

Sasiedzi robia generalny remont.

Juz pomijajac kucie, wiercenie i ciecie codziennie od 8 rano do 20 wlaczajac soboty i niedziele.

Ale na klatce schodowej jest syf potworny, nie da sie przejsc, zeby sie nie ubrudzic.

Na uwagi, ze powinni posprzatac pokazuja srodkowy palec i mowia, ze to nasz problem, nie ich.

Wczoraj wystawili przed dom stare okna, jakies deski tip i tak sobie stoja...

Nie zamykaja drzwi i przez caly ten czas kamienica stoi otworem przed wszystkimi, mimo, ze mamy 2 pary drzwi wejsciowych zamykanych na klucze...

Gdzie zadzwonic, zeby zrobili z tym porzadek?

Dodam, ze nie ma u nas concierge, a ekipa pracuje na czarno.

Rozmowy z wlascicielka nic nie daly.

[gunia72 111]

Ja poszłabym na komisariat i opowiedziała co jest, z tego co wiem to w weekendy nie można hałasować zbyt wcześnie, proszę iść i po prostu porozmawiać z dzielnicowym ,myślę że mógłby interweniować i porozmawiać z nimi

[123456 77]

napisz gdzie mieszkasz podjade to po mojej imprezie będą się bali wyjść na ulice

Mam jeszcze lepszych - para gejow, zamontowali glosniki na tarasie, puszczaja na full muzyke i wychodza sobie z domu...

Tydzien temu wezwalismy policje nad ranem, przyjechali, nikt im drzwi oczywiscie nie otworzyl, chodzili po sasiadach i nic - nikogo w domu nie ma, a muza wali...

[Skorpio 1]

Ja z koleji mam inny problem z sąsiadem . A mianowicie systematycznie zwozi z budowy worki pełne gruzu i innego badziewia . Rozladowuje to wszystko przed kamienica ze nie ma możliwości przejścia .Sasiedzi tylko się dziwią temu ...... nikt jeszcze nie zrobił porządku zawiadamiając odpowiednie służby ,ale chyba to wszystko do czasu !!!!! Śmieciarze pod koniec roku domagają się więcej pieniędzy od nas bo najwiecej maja pracy a przy naszym domu ciągle gora białych worków .To jest tzw. polskie skapstwo i oszczędność / wynajm kontenera/

[(konto usunięte)]

Goscinnie juz napisala do nich kartke i nie pomoglo...

Ja tez napisalam to poszli z ta kartka na policje,ze jestem rasista i im kartki wypisuje.Dostalam na pismie zakaz pisania listow,moge rozmawiac i prosic o cisze albo dzwonic pod specjalny numer ,zeby spotkac sie razem i rozmawiac.Teraz jak oni wala to i ja,jeszcze glosniej. Jak bedziesz chciala porozmawiac to nie zapomnij wlaczyc ukrytej kamery i wsztstko nagraj i to ze np. jak ci uszkodza samochod czy cos innego to oni beda pierwszymi podejrzanymi.Napewno jakos zareaguja i bedziesz miala dowod.Jak masz taka mozliwosc to sie wyprowadz bo z analfabetyzmem,ciemnota nie wygrasz a mozesz  dostac nerwicy albo innej choroby.Nie warto,zycie takie krotkie i niesprawiedliwe.Policja albo pomoze albo bedzie radzic co masz robic bo oni *nic nie moga*.Mam to szczescie ze nie mam malych dzieci i pracuje,wiecnie ma mnie prawie w domu a jak oni zaczynaja walenie po dziesiatej to ja jeszcze glosniej.Marokan ,murzyn,rumun i inne dziwolagi nigdy sie nie naucza tutejszej kultury. Powiedz ,ze tu gdzie mieszkaja to jest blok,mieszkanie a nie fabryka.Ja sie niedlugo wyprowadzam,ale teraz do oddzielnego domu,nigdy wiecej appartement,blok.Pozdrawiam

[CoTuWpisac 1]

Ja mam podobne problemy.

Raz sie do mnie wlamali , na szczesie nic nie ukradli. A pozniej grozili ze wysadza mi moje mieszkanie. Na policje nie zadzwonie bo sami stwierdza ze jestem rasista (araby). Co mam zrobic pomuzcie

[kajek 3]

Chyba jedyna opcja to przeprowadzić się gdzieś w inne miejsce.

Edytowane 24 Lipiec 2014 przez kajek

[Trust1989 2]

Witam , przepraszam ,ze tu zasmiecam , ale chciałabym zapytac się od której godziny obowiązuje cisza nocna w brukselii w weekendy? mam problem z sąsiadami , którzy stwierdzili ( po ówczesnym poinformowaniu ich) że po 22 wezwą policję. Dziękuję ślicznie z góry za odpowiedź!

 

[gunia72 111]

od 22h do 6h

[123456 77]

Zalezy moze od dzielnicy - 1000 Bruxelles w nocy z piatku na sobote i z soboty na niedziele dopiero od 2 w nocy...

Ale oprocz zaklocania ciszy nocnej jest cos takiego jak zaklocanie spokoju i to juz obowiazuje caly dzien i cala noc.

[Trust1989 2]

Dziękuję za odpowiedź. Policja nie pomoże chyba ,że na prawdę coś poważnego się stanie. Mi grożono ,że jak wyjadę to nie będzie mieszkania. Walili o podłogę notorycznie , o 23 ,3 i innych godzinach nocnych. Policja nic nie pomogła, a wszystko to zaczęło się od zwrócenia uwagi smsem. Wezwałam właściciela mieszkania, dał im miesiąc na poprawę.Brak poprawy - wypad z mieszkania. Więc myślę ,że najlepszym rozwiązaniem będzie tu właściciel, który jeśli jest człowiekiem, powinien pomóc. Pozdrawiam. 

[tess73 0]

Witam ,mieszkam na pierwszym pietrze.Rok czasu było wszystko w porządku niestety na parter wprowadzili się lokatorzy którzy niestety nie dają żyć. Ciągłe kłótnie,krzyki,awantury, trzaskanie drzwiami,bieganie dzieci po całej klatce schodowej a wszystko to w godzinach 22 -1 w nocy. Niestety była już policja ale nic nie możne,maja nakaz wyprowadzenia się ale na to tez nie reagują. Właściciel tez się nie pojawia informuje tylko tak już się wyprowadzają; Ktos mi powiedział ze w takim wypadku mam prawo zadąć od właściciela  2lub 3 miesięcznej kaucji i mogę wyprowadzić sie w każdej chwili; Czy ktoś miał taka sytuacje?

[Boruc 0]

Witam nie wiem tez,ale mam podobna sytuacje, jak sie Pani/Pan dowie z checia zaciekawie sie i bede wdzieczny za informacje. A sie zapytam na jakim osiedlu mieszkacie ?