123456 77 Zgłoś ten post Napisano 28 Marzec 2014 Dzwonila wlasnie znajoma Polka, chcieli kupic mieszkanie, mieli pieniadze itdW momencie kiedy wlasciciel uslyszal nazwisko, zapytal skad pochodza, umowili sie na podpisanie dokumentow.Dwie godziny pozniej zadzwonili z agencji, ze juz nieaktualne, ze mieszkanie zostalo sprzedane komus innemu.Sprawdzili na stronie - ogloszenie wciaz aktualne.Poprosili znajoma Belgijke, zeby zadzwonila i zapytala, ze niby jest zainteresowana - mieszkanie jest do kupienia...Spotkaliscie sie z czyms takim?Co z tym mozna zrobic? 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
ola77 3 Zgłoś ten post Napisano 28 Marzec 2014 A ja w to nie wierze,w przypadku kupna mieszkania/domu. Sama mialam podobna sytuacje co najmniej 10 razy ,a moj maz jest tutejszy. Przy wynajmie jak najbardziej mozliwe jest,ze nie chca "obcych",ale przy kupnie to chca jak najwiecej kasy I nie wazne komu sprzedaja. U mnie bylo tak,ze jak moj maz dzwonil w sprawie domow np ze strony immoweb czy danej agencji to juz przez telefon slyszac ze jest tutejszy mowili,ze nie chca mu pokazac, bo to "crotte" i proponuja mu inny odpowiednio duzo drozszy.Bardzo czesto nawet agencje "kiwaja" "obcych" mowiac na poczatku,ze wszystko jest oki,rowniez elektryka.A pozniej okazuje sie,ze owszem elektryka jest ZROBIONA,ale niestety nie spelnia norm tutejszych. I ten co kupil ma 18 miesiecy na zrobienie jak trzeba. A jak ja dzwonilam i jakis tam akcent mam to oczywiscie moglam ogladac. Bardzo czesto jest tak,ze nawet agencja nie wie,ze wlasciciel juz sprzedal lokum dzieki innej twierdzac,ze sam sprzedal.A ogloszenia na immoweb sa czesto dlugo po tym jak lokum jest sprzedane,bo... trzeba strone czyms wypelnic.A wiec jak w przypadku wynajmu wierze w to,to przy kupnie-nie bardzo 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
123456 77 Zgłoś ten post Napisano 28 Marzec 2014 Olu, ale w co nie wierzysz?Bo nie bardzo rozumiem... 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
oneczka 6 Zgłoś ten post Napisano 28 Marzec 2014 Moim znajomym też kiedyś nie chcieli sprzedać domu. włascicel wprost powiedział że to spokojna dzielnica i mieszkańcy nie życzą sobie obcokrajowców a tym bardziej jeszcze z dziećmi, więc takie przypadki sie zdarzają 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
ola77 3 Zgłoś ten post Napisano 28 Marzec 2014 Trudno mi w to uwierzyc, bo przeciez wlasciciel ktory sprzedaje chce jak najwiecej kasy i nie obchodzi go co dalej bedzie.... to jest dla mnie logiczne.....Wielokrotnie i to nie tak dawno spotkalam sie z tym,ze wmawiano,ze instalacja elektryczna jest nowa,a pozniej okazalo sie,ze owszem,ale nie jest zgodna z tutejszymi normami. Inna sprawa, ze u mnie we wsi w jej spokojnej czesci pojawili sie "nasi" i niestety okoliczni sasiedzi sa bardzo niezadowoleni,bo "nasi" (podobno mieszka tam kilku panow i 1 pani robia chlew na cala okolice, szczegolnie w we 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
Jestemtu 7 Zgłoś ten post Napisano 29 Marzec 2014 A kto jest obecnym wlascicielem mieszkania? Pewnie arab albo belg , najwieksi rasisci tego kraju ... Co do mieszkania znajdzie sie inne 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
123456 77 Zgłoś ten post Napisano 29 Marzec 2014 Stary Belg, na ktorego emeryture pracujemy... 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
aneta75 3 Zgłoś ten post Napisano 30 Marzec 2014 Ja sie wcale nie dziwie, takie przypadki sie zdazaja. Znajoma chciala kupic dom w centrum miasta, a ze byla to duza 4 pietrowa dzielnica w ich planach bylo zajac dwa pietra a dwa nastepe przerobic na apartamenty. Niestety jak wlasciciel sie o planach dowiedzial to odmuwil sprzedarzy tylko dlatego ze chcial aby dom zostal zamieszkany przez jedna rodzine. Kazdy ma swoje widzimisie, zwlaszcza jak komus sie nie spieszy ze sprzedarza. 0 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach