Skocz do zawartości
Belgia.net

Mandat Za Parkowanie

Rekomendowane odpowiedzi

niki0909

 

Mam pytanie ,dostałem mandat za parkowanie na Anderlechcie 60 e nie daleko stadionu chociaż miałem parkomat nastawiony na 2 godziny  a dostałem go 15 min przed upływem czasu i nie wiem czy go za płaci czy iść to wyjaśnić tylko gdzie ,? Czy mogę wyjaśnić to gdzie indziej bo byłem tylko tam w odwiedzinach a mieszkam  od tego miejsca 40 km auto na polskich blachach i  bez meldunku nie wiem czy zapłacić i czy przyjdzie do polski.  .  Pomóżcie i pozdrawiam                                                                                                                               

Jesli miałeś włożony tylko dysk a był to dzień w którym był mecz to mandat dostałeś słusznie bo w te dni jest to strefa płatnego parkowania i nie wiem czy pomoże jaka kolwiek reklamacja ale próbować można. Biuro znajduje się niedaleko szpitala Erasme . a tutaj masz wszelkie info,

http://www.anderlecht-parking.be/fr/Contact   

 

 

serdeczne dzięki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mateusz89

Witam
Niedawno przyjechałem do Belgii (Leuven). Szczęśliwie przez 2 tygodnie jakoś omijali mnie kontrolerzy miejsc do parkowania. Jednak w ostatnią sobotę dostałem 3 (!) mandaty, 22,50E każdy. Pierwsze 2 są uczciwe - auto stało w różnych miejscach, ale ostatni dostałem 2 godziny po drugim mandacie, przy czym samochód stał w tym samym miejscu, nie był nawet ruszony. Zakładam że facet chciał sobie punktów nabić, bo chyba jeśli auto stoi w jednym miejscu i dostane za to mandat to chyba może już tam stać do końca dnia?! W innym przypadku mógłbym dostać nawet 20 mandatów jednego dnia. A nawet nie wiedziałem o drugim mandacie, więc facet widział że poprzedni już jest za wycieraczką.
Ale pytanie jest następujące:
1) Czy mailowe wyjaśnienie sprawy jest możliwe? (Anulowanie ostatniego mandatu)

2) Nie jestem zameldowany w Belgii a auto jest na polskich blachach, czy da się uniknąć odpowiedzialności?
dziękuje i pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mateusz89

Pierwszy Mandat dostalem 0 13.40 drugi o 16.45 a trzeci o 18.30. Jak juz pisalem pierwsze dwa z roznych miejsc ale trzeci mi wsadzili bez ruszania samochodu. Jesli to diala tak jak napisal @Viki to oznacza ze typ moze stac przy moim aucie caly dzien i tylko mandaty drukowac, to jest niedorzeczne! Nie jestem prawnikiem ale nie mozna kogos karac 2 razy za ta sama rzecz tylko dlatego ze przyszedl drugi 'sedzia' i tez chce kogos osadzic/ukarac.
@Viki a probowales wyjasnien? I ewentualnie co Ci odpowiedzieli?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
123456

Nie, nie za te sama rzecz tylko za taka sama, a to wielka roznica...

O 16.45 nie miales tiketu, o 18.30 nadal go nie miales itd...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mateusz89

Nie, nie za te sama rzecz tylko za taka sama, a to wielka roznica...

O 16.45 nie miales tiketu, o 18.30 nadal go nie miales itd...

 

To ze dostalem za 'taka sama rzecz' to rozumiem i nie protestuje - dwa pierwsze mandaty. Ale trzeci byl juz za 'ta sama' rzecz, nie 'taka sama'!!!

Samochod stal, o 16,45 przyszedl facet i wlepil drugi z kolei Mandat (sluszny), a 2h pozniej kolejny facet i widzac poprzedni mandat dolozyl od siebie trzeci. Wiec to nie 'taka sama rzecz' tylko 'ta sama'.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nero

Wciaz nie miales tiketu...

Ale czy nie lepiej isc i probowac wytlumaczyc, bo za ta sama cene, mogli Cie 20stoma mandatami ukarac. Nawet jak wciaz nie miales ticketu, to juz raz zostales ukarany tego samego dnia. Najlepiej tam isc i probowac to wyjasnic. Bo ja zauwazylam w Belgii swojego trzeba przypilnowac, oni nie beda o Ciebie walczyc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
123456

Wciaz nie miales tiketu...

Ale czy nie lepiej isc i probowac wytlumaczyc, bo za ta sama cene, mogli Cie 20stoma mandatami ukarac. Nawet jak wciaz nie miales ticketu, to juz raz zostales ukarany tego samego dnia. Najlepiej tam isc i probowac to wyjasnic. Bo ja zauwazylam w Belgii swojego trzeba przypilnowac, oni nie beda o Ciebie walczyc.

Wszedzie trzeba swojego pilnowac, nie tylko w Belgii ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
oneczka

Dostałes dwa mandaty bo samochód był zaparkowany najprawdopodobniej  w strefie ograniczonego parkowania tzw zone blue , jesli strefa ta ogranicza parkowanie do 2 godz max to zgodnie z tutejszym prawem mozesz dostawać mandat co 2 godz i raczej cięzko bedzie go anulować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mateusz89

Dzieki za naswietlenie sytuacji, przynajmniej pojde to wyjasnic wiedzac cokolwiek.
Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mateusz89

Przedstawię Wam jak potoczyła się moja historia z 3 mandatami o których pisałem wcześniej.
Poszedłem do centrum informacji turystycznej zapytać czy mogłem dostać mandaty w takich okolicznościach jakie miały miejsce, okazuje się że w Leuven sa 3 okresy parkowania: od 5-11, od 11-17 i od 17-22(?).
W kazdym okresie można dostać jeden mandat na jednym miejscu, czyli 67,5E. Ja miałem pecha że w jednym okresie parkowania auto zostało przestawione, więc 2 słuszne mandaty, i trzeci już w innych godzinach, więc i trzeci mandat zasłużony.
Niżej podaje namiar na bezpłatny parking niedaleko miasta:

https://www.google.pl/maps/place/Veilingweg,+3001+Leuven,+Belgia/@50.8720344,4.689048,130m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x47c1611f5876b8c3:0x189ab6dc2925a68a

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Marcinn

z cyklu... parkeren.be

Witajcie. 

Sprawa jest następująca. Zaparkowałem samochód :car: na ulicy na której znaki były zakryte grubą żółtą folią + taśmą tak że nic nie można było z nich odczytać. Po jakimś czasie do samochodu podszedł parkingowy i zaczyna strzelać fotki. Więc podchodzę do gościa i mówię na jakiej podstawie zostawia bilecik za szybą, on na to że tu wszędzie wokoło jest niebieska strefa i to że na tej ulicy na czas remontu zakryli znaki to nie znaczy że jej tu też nie ma. Dziś byliśmy złożyć wniosek w siedzibie instytucji parkingowych, ale tam też podobne podejście mieli względem tego co ich szeregowy człek z czapeczką na głowie i rowerkiem przy boku wygłosił. Spec zza PC google maps odpalił i SV pokazywał :walmur:  Najlepsze jest to że na tej samej ulicy stał prywatny wóz jakiegoś strażaka (legitymują się karteczką montowaną przyssawkami do szyby z hełmami i tasakami na niej) i został ominięty szerokim łukiem. 

Teraz mam pytanie do Was do kogo można się dalej odwoływać (bo raczej tu, ta decyzja wydana za 10 dni może być jednoznaczna) ew. kto z IV władzy lubi zbierać takie kwiatki i umie coś z tym ku pozytywnemu rozwiązaniu dla obywatela zrobić?

Poniżej foto do powyższej wypowiedzi (zapixelizowałem okolicę co by mnie ktoś potem nie posądził że prezentuje jakieś dobra które może za chwilę z widoku SV będą wyrzucone...)

f99205f37603c628med.jpg

 

Edytowane przez Marcinn

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mogwai83

ile masz tej boety ???? 

http://www.juridischforum.be/forum/index.php to jest prawne forum belgjiskie, może opisać tutaj tą sytułację..... tam wybierz w tytułach na niebiesko pasuący temat.... może ktoś Ci coś odpisze...

albo jeszcze jest test aankoop ale to już raczej przy zakupach....

Edytowane przez mogwai83

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Marcinn

Dzięki za link do tego forum.

Kara niby nie wielka 15€ ale chodzi o sam fakt że próbują egzekwować coś na podstawie nieistniejącego (całkowicie zasłoniętego) znaku, a w dodatku omijają szerokim łukiem samochód strażaka stojący na garażu innej osoby (blachy z garażu vs blachy te na aucie + fakt tego że dom stoi pusty i jest do sprzedania). 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Marcinn

Na chwilę obecną złożone jest odwołanie od mandatu do parkeren.be (wziąłem sobie od nich ksero papieru z datą kiedy był złożony wniosek). Chwilowo to też zawiesza termin zapłaty mandatu (standardowe 10 dni). Poczekam na ich decyzję, a co dalej będzie zobaczymy.

Wśród znajomych jak i osobiście już o wielu absurdach słyszałem więc niczego nie można wykluczyć.

Jako ciekawostkę napiszę że ostatnio ścigają znajomych na 150 € za to że wg. gminy wyrzucili śmieci w nie licencjonowanym worku (inny od tych gminnych z nazwą miasta co się kupuje w markecie za ok 0,5€/szt pakowane po 40 szt). Najlepsze w tym wszystkim jest to że namierzyli ich na podstawie ... korespondencji znajdującej się wewnątrz worka (listy z adresem), a śmieci pobrali z ulicy jakieś 2 miesiące po tym jak oni się wyprowadzili z tego miasta i zamieszkali w innej oddalonej o 50 km miejscowości... Oni teraz też walczą z systemem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mogwai83

też mają z tymi śmieciami, przecież nikt nie jest alfą i omegą, zostawili by ten worek bo nie jest faktycznie taki jaki ma być i byłby spokój - ale nie w belgii trzeba delikwenta przykładowo ukarać.... bez pytań....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Marcinn

Wróciłem po wakacjach.

OPC (ale niestety nie jedyne słuszne pod tym skrótem czyli Opel Performance Center) przysłało listowną odpowiedź jak nas nie było.

Ludzie z centrum operacyjnego w Herent wysilili się i zrobili zrzut z google SV :haha: gdzie była obfocona ulica w 2009 roku. Do tego dorzucili foto samochodu z mandatem za szybą gdzie było widać w tle zarys znaku.  W kółeczka naniesione w paint'cie ujęli znaki na zrzucie z google sv (w 2009 roku były nawet 2, po których śladu już nawet nie ma) i ten widoczny w tle na fotografii z autem. Na podstawie tego stwierdzili że nie ma podstaw do anulowania mandatu :walmur:

Fotografia jaką przesłali była jakości zbliżonej do tej którą uzyskiwały komórki w 2002 roku więc nic tam w oddali nie było widać. Wczoraj z żoną ponownie udaliśmy się do lokalnej siedziby OPC gdzie tym razem zastaliśmy kobietę bardziej przychylną petentom. Po opisaniu jej całej sytuacji i przedstawieniu zdjęć oraz filmików poradziła by przesłać ten materiał z wyjaśnieniem na maila (poprzedni "szeryf" z biura wiedząc że mamy dokumentację fotograficzną nic takiego nie poczynił, obejrzał sobie tylko co mamy i ani słowa nie wspomniał o tym w raporcie wysłanym do siedziby OPC w Herent). To rozpatrywanie tych spraw z lokalnych parkingów w oddalonej siedzibie przypomina prowadzenie spraw z  Zakopanego w Gdańsku gdzie na pewno wszyscy wszystko wiedzą o danym mieście.

Za pierwsze wyjaśnienie sprawy OPC doliczyło sobie koszta administracyjne i kwota do zapłaty wzrosła o 2,5€. Po wysłaniu tego wyjaśnienia posłali druczek przelewowy z terminem płatności 8 dni (jest to słownie napisane pogrubionymi literami, nie dali terminu tak jak na druczku zostawionym za wycieraczką do dnia takiego i takiego). Po wczorajszej wizycie w biurze dowiedzieliśmy się że mający jutro upłynąć termin zapłaty (teoretycznie, bo papieru na to nie dali) zostaje zamrożony do wyjaśnienia materiału jaki prześlemy w mailu. 

Dodatkowo też chcieliśmy uzyskać opinię policji na temat tego zdarzenia, jednak pani na wejściu do komisariatu powiedziała że oni są od karania za przekroczenia prędkości itp i takiej opinii o tym że na tej ulicy były pozakrywane znaki nie dadzą :pikus:

Tak pokrótce wygląda dochodzenie swoich racji w temacie nakładania mandatów za parkowanie pod zasłoniętymi znakami. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Marcinn

Po 5 dniach od wysłania maila, ktoś poświęcił nieco swego sobotniego (wtedy maila wysłano) czasu i odpisał. Stwierdzili w kilkunastu słowach że całkowicie zgadzają się z decyzją lokalnego oddziału i podtrzymują ją na mocy.

Jak człowiek widzi coś takiego to aż się w nim gotuje wiedząc o tym że za totalne zero go mają.

Nie mam już koncepcji na to jak dochodzić sprawiedliwości w tym kraju, który po bliższym poznaniu przypomina republiki położone na wschód od granicy z Polską...

Odwołanie się od nałożonego w absurdalnych okolicznościach mandatu pokazuje w tym przypadku że pewne instytucje są absolutami i jak jeden już coś sobie tam przy aucie wydrukował i wsadził za szybę to reszta będzie stała za nim murem, a ten co się porwie na walkę z nimi zszarga sobie tylko nerwy i narazi się na dodatkowe koszta.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×